Budda rozdaje iPhone’y i kasę? Uważaj na nowe oszustwo!
W ostatnim czasie na Facebooku mnożą się fałszywe konkursy, które wykorzystują wizerunek znanego polskiego youtubera, Buddy. Oszuści podszywają się pod twórcę, oferując atrakcyjne nagrody, by wyłudzić od użytkowników wrażliwe dane i pieniądze. Konkursy te kuszą łatwymi wygranymi (w tym przypadku iPhone’ami i gotówką). Dodatkowo są opatrzone zdjęciami Buddy i zawierają sformułowania sugerujące, że youtuber jest zaangażowany w ich organizację.
Jak to działa?
Wystarczy zamieścić komentarz pod fałszywym postem konkursowym. W ciągu kilku minut otrzymasz wiadomość na Messengerze, z krótką instrukcją udostępnienia posta na kilku lokalnych grupach, a także na swoim profilu. Oszuści w ten sposób chcą dotrzeć do jak największej ilości osób. Po kilkunastu minutach otrzymasz kolejną wiadomość z linkiem. Dowiesz się z niej, że jesteś jednym ze zwycięzców, który otrzyma kilkadziesiąt tysięcy złotych. Aby zgarnąć pieniądze, musisz zarejestrować się na stronie z linku, podając informacje teleadresowe i dane karty.
Właśnie w ten sposób wrażliwe informacje trafiają w łapska oszustów!
Co zrobić, jeśli moje dane trafiły na fałszywą witrynę?
Koniecznie wyzeruj limity na karcie oraz ją zastrzeż. Następnie poinformuj o incydencie swój bank, a także prześlij nam fałszywą stronę — zgłosimy ją do zablokowania. Warto również zgłosić profil udostępniający fejkowy konkurs do Facebooka.
Jak rozpoznać fałszywy konkurs?
- Na oficjalnych profilach Buddy w mediach społecznościowych nie znajdziesz żadnych informacji o konkursie.
- Profil organizatora na Facebooku jest nowy, nie ma żadnej historii.
- Nie zamieszczono regulaminu konkursu.
- Link prowadzi na nieznaną stronę, która wyłudza wrażliwe informacje.
- Strona wymaga od Ciebie szybkiego działania, wykorzystując presję czasu.
Twoje pieniądze wpadły w ręce oszustów? Napisz do nas! Spróbujemy odzyskać utraconą kwotę.
Chcesz zapoznać się z innymi wpisami? Kliknij tutaj!
https://rb.gy/phstq5 ta strone mi przyslali zeby sie zalogowac oczywiscie tego nie zrobilam 😉
Brawo za czujność!