Niewinne posty, czy wyłudzenie danych?
W komentarzu wpisz wymówkę odpowiadającą dacie Twojego urodzenia, Podziel się jakim bohaterem bajki jesteś, wybierając swoją datę urodzenia. Znasz tą popularną zabawę w social mediach?
Wbrew pozorom nie jest wcale taka bezpieczna, co chętnie wykorzystują oszuści.
Komentarze = darmowa baza danych
Właśnie tak postrzegane są przez przestępców wszelkie dane, szczególnie te masowo publikowane. Tysiące komentarzy to już naprawdę pokaźna baza, a nie jest niczym trudnym “odszyfrowanie” ich i zmienienie na prawdziwą datę urodzenia.
Jeżeli często bierzemy udział w takich akcjach, oszust może zebrać dużo informacji o nas, które posłużą do przygotowania spersonalizowanych ataków. Taka personalizacja ataku poprzez podanie naszych danych osobowych, czy daty urodzenia na pewno wzmocni jego wiarygodność, więc w całym chaosie dnia codziennego istnieje większe prawdopodobieństwo, że damy się oszukać.
Śmieszne tytuły przelewu, a oszustwo na pracownika banku
Możliwe, że słyszeliście już, lub doświadczyliście na własnej skórze oszustwa, gdzie z numeru telefonu banku (numer telefonu banku i nazwa wyświetla się na telefonie) dzwoni do Was pracownik departamentu bezpieczeństwa z informacją o rzekomym podejrzanym przelewie. Jeżeli nie rozłączymy się w porę i podamy swoje dane, możemy niestety zostać okradzeni z oszczędności naszego życia.
Często spotykamy się z zapytaniem od osób, które miały taki telefon od oszusta: “Ale skąd oni mają informację o tym, gdzie mam konto?”. Opcji jest wiele, a tutaj jedna z nich.
Nieświadomie sami pokazujemy publicznie, w jakim banku mamy konto, biorąc udział w takich dyskusjach. Nawet jeśli jest to wycinek z potwierdzenia transakcji, to nie zapominajcie, że każdy bank używa nieco innego układu, stylu i czcionki takiego dokumentu. Nie stanowi więc problemu odgadnięcie z jakiego banku potwierdzenie zostało wygenerowane.
Ostrożnie i uważnie!
Zdajemy sobie sprawę, że twórcy takich postów nie mają złych intencji, oczekują jedynie wzrostu zasięgów przez wykorzystanie prostej zabawy. I o ile twórca spełni swoje oczekiwania, to przy okazji może ułatwić w ten sposób “pracę” cyberprzestępcom.
Nie możemy zapominać, że cyberprzestępcy śledzą co dzieje się w social mediach i szukają nowych sposobów na zarobek. Przed wrzuceniem czegokolwiek, nawet do komentarza zastanówmy się, czy aby na pewno nie tracimy w ten sposób prywatności i nie narażamy się na atak? Jeśli nie jesteś w stanie tego ocenić – najlepiej zostań tylko obserwatorem ciekawej dyskusji.