Propozycja współpracy od TEMU? To pułapka – uważaj na fałszywe wiadomości!
Niezależnie od tego, czy działasz aktywnie w social mediach czy też nie, ani czy Twoja aktywność w sieci wzbudza zainteresowanie odbiorców, uważaj! Wśród nich mogą znaleźć się też oszuści, którzy mogą próbować dotrzeć do Ciebie z fałszywą ofertą współpracy. O podobnym zjawisku pisaliśmy jakiś czas temu TUTAJ, wtedy oszustwo dotyczyło podszywania się pod sieć Zara. Tym razem chodzi o TEMU. Jednak to zagrożenie może być wykreowane na różne sposoby i próbować wabić ofiary fake propozycjami od H&M, Sinsay lub innych topowych marek lub serwisów.
„Wyjątkowa okazja, żeby zostać ambasadorem TEMU” – czyżby?
Fałszywa wiadomość, o której mowa, zatytułowana jest „Exciting Opportunity to Become a TEMU® Ambassador”. W treści możemy wyczytać, że kontaktuje się z nami rzekomo sama dyrektor ds. marketingu wspomnianej platformy sprzedażowej. Pisze, że natknęła się na nasz profil i jest pod ogromnym wrażeniem naszego potencjału. „Jako model byłbyś idealnym ambasadorem naszej marki”. W e-mailu możemy wyczytać o takich profitach, jak comiesięczne paczki PR z darmowymi produktami, podbijanie popularności profilu na Instagramie, kody rabatowe do rozdawania obserwatorom, atrakcyjny zarobek itp.
Jednak nie daj się zwieść – ta wiadomość ma na celu jedynie wyłudzenie danych oraz pieniędzy. W kolejnych wiadomościach pojawiłyby się pytania o osobiste informacje. Mogą to być też prośby o przelew pod pretekstem opłacenia dostawy produktów, które mielibyśmy reklamować.
Fałszywa oferta współpracy z TEMU – na czym polega zagrożenie?
Jeżeli odpiszesz na taką wiadomość i konwersacja potoczy się dalej, oszuści będą dążyć do wyłudzenia Twoich danych oraz pieniędzy. Mogą prosić nawet o podanie informacji z dokumentów tożsamości, co może być tłumaczone koniecznością przygotowania umowy. Jak więc widać, w grę wchodzi nie tylko utrata pieniędzy. Pozyskane w ten sposób dane mogą posłużyć do uwierzytelniania kolejnych oszustw i narazić nas na poważne kłopoty.
Na co warto uważać, żeby nie wpaść w pułapkę?
Jeśli wpadnie do Ciebie wiadomość o podobnej treści (pamiętaj, że może to dotyczyć także innych marek), na początek zwróć uwagę na adres e-mail nadawcy. Pierwsze wątpliwości powinien wzbudzić fakt, że nie ma on związku z domeną danej firmy. W opisywanym przypadku, rzekoma dyrektor marketingu TEMU miałaby kontaktować się z nami z adresu w darmowej poczcie Gmail? Tak zdecydowanie nie działają duże marki!
Pamiętaj też, żeby nigdy nie klikać linków z wiadomości od nadawców, których nie znasz. Dodatkowo zawsze zachowuj ostrożność, jeżeli ktoś prosi Cię o dane osobowe lub teleadresowe, jak i wtedy, gdy chodzi o przelew lub numery karty płatniczej.
Jeżeli nadal masz wątpliwości, czy otrzymana oferta jest autentyczna, znajdź oficjalny profil w social mediach danej marki i skontaktuj się bezpośrednio z nimi.
Jeśli wiadomość wzbudza Twoje wątpliwości, możesz wysłać ją też do nas – sprawdzimy ją dla Ciebie. Aktywuj naszą usługę i skontaktuj się z nami!
Interesują Cię informacje o najnowszych zagrożeniach w sieci? Obserwuj naszego bloga, gdzie regularnie publikujemy informacje o niebezpieczeństwach!