Hakerzy nie ustają w wysiłkach – nowe wycieki danych!
W ostatnich dniach pojawiało się sporo doniesień o atakach hakerskich, niestety ciągle napływają też nowe. Jak podają media, w wyniku tych incydentów doszło do wycieku danych milionów osób. Mowa tu o włamaniu do baz niemieckich placówek medycznych oraz klientów peruwiańskiego banku. Wśród ujawnionych danych znajdują się m.in. dokumenty tożsamości, informacje o transakcjach płatniczych oraz te dotyczące leczenia.
Wycieki danych z placówek medycznych
Jak można wyczytać na łamach Cyberdefence24, w wyniku działań grupy Cloak doszło do ujawnienia poufnych informacji pacjentów z Niemiec. Włamanie dotyczy baz dwóch placówek orthopaedie-hof.de i ukh-hof.de. Hakerzy pozyskali m.in. dokumentację medyczną wraz z danymi osobowymi pacjentów oraz dokumenty tożsamości kilkunastu zatrudnionych tam lekarzy. Wykradziono także hasła oraz adresy mailowe, związane z dostępnymi na stronach placówek usługami.
Według informacji, jakie znaleźć można na portalu Redpacksecurity, ataki na placówki Orthopaedie-hof.de oraz Ukh-hof.de mają podobne rozmiary. Dotyczą danych, których rozmiar oszacowano jest na mniej niż 100 GB.
Jak podaje Bussines Insider, w ostatnich miesiącach ataki grup hakerskich na instytucje związane z ochroną zdrowia stają się niestety coraz częstsze, według szacunków stanowią one nawet 18% włamań do baz danych.
Upublicznione dane klientów peruwiańskiego banku
Interbank należy do największych w Peru instytucji finansowych. O ataku hakerów na tę instytucję możemy przeczytać m.in. na portalu Bleepingcomputer i Cyberdefence24. Informacje te potwierdza też sam Interbank, a cyberprzestępcy ujawnili już dane klientów w sieci. Incydent może to dotyczyć nawet blisko 2 milionów klientów, chociaż dokładne liczby nie są znane. Na wspomnianym portalu możemy przeczytać komentarz przedstawicieli banku:
„Zidentyfikowaliśmy, że pewne dane grupy klientów zostały ujawnione przez osobę trzecią bez naszego upoważnienia. W świetle tej sytuacji natychmiast wdrożyliśmy dodatkowe środki bezpieczeństwa w celu ochrony operacji i informacji naszych klientów”
Na obecną chwilę wiadomo, że wśród ujawnionych informacji pojawiają się imiona i nazwiska, adresy i numery telefonów, adresy e-mail, identyfikatory kont, numery kart płatniczych wraz z numerami CVV oraz datami ważności oraz szczegóły transakcji bankowych.
Wcześniej cyberprzestępcy kontaktowali się z Internbankiem, próbując wyłudzić znaczną sumę pieniędzy. Instytucja nie zdecydowała się jednak przekazać tych środków.
Czy możemy zabezpieczyć nasze dane przed wyciekiem?
Włamania do baz danych różnych firm i instytucji to z roku na rok coraz poważniejsze zjawisko. Niestety, jako ich klienci nie mamy żadnego wpływu na bezpieczeństwo naszych poufnych informacji.
“Naruszenia bezpieczeństwa danych najczęściej dzieją się za naszymi plecami. Przeciętny użytkownik nie ma na nie żadnego wpływu. Każdego dnia korzystamy ze stron internetowych, rejestrujemy się na platformach social mediowych czy uczęszczamy do lekarzy. Wszędzie tam pozostawiamy po sobie ślad w postaci informacji na nasz temat. W przypadku wizyt lekarskich zakładamy, że nasza historia medyczna i wyniki badań są bezpiecznie przechowywane przez szpital czy laboratorium (…) Czy mogliśmy się przed tym uchronić? Jedynie rezygnując z ich korzystania, jednak w dzisiejszym świecie ze świecą szukać osób, którzy nie są zarejestrowani na żadnych platformach” – czytamy we wpisie autorstwa ekspertki ds. cyberbezpieczeństwa, Elwiry Charmuszko
Jeśli interesują Cię zagadnienia związane z cyberbezpieczeństwem oraz informacje o najnowszych zagrożeniach, śledź naszego bloga, gdzie regularnie publikujemy wiele ciekawych newsów!